W końcu po wielu poszukiwaniach mogę stwierdzić, że znalazłam idealną czapkę z daszkiem. Od dawna chciałam nabyć taki fason nakrycia głowy, minimalistyczny, prosty, nie przekombinowany. Z pomocą przyszła mi pewna streetwear'owa firma z Polski. Jednak nie było tak łatwo z jej kupnem. Kiedy znalazłam już tą czapkę, właśnie taką jak chciałam, od razu przeszłam do kupna, ale niestety ku mojemu rozczarowaniu zobaczyłam tylko jeden napis, który przyprawił mnie o zły humor: Out Of Stock. Już wtedy wiedziałam, że mam pecha i chyba czapka nie jest mi pisana. Też pewnie nie raz miałyście takie sytuacje, że czegoś pragnęłyście, od dawna na to polowałyście, lub po prostu coś wam się spodobało i po wielu poszukiwaniach znalazłyście ta wymarzoną rzecz, jesteście gotowe do kupna,  a gdy przechodzicie do realizowania transakcji widzicie ten nieszczęsny napis. Wtedy rozczarowanie jest nie do opisania. Ja się nie poddałam i po zobaczeniu, że czapki nie ma na stanie, czekałam wytrwale aż pojawi się informacja, kiedy będzie restock towaru. I udało się, swoje wyczekałam, ale było warto.